wtorek, 21 października 2014

Muzycy w Gałkach Rusionowskich i Nieznamirowicach

 
u Pani Marii Siwiec przyśpiewki wyglądają z każdego kubka, zza firanki, spod stołu. 
Wyskakują z porannej zalewajki i spieszą przez wierzby na łąki.
 zaś u Pana Lewandowskiego melodie przyprawiane winkiem, kręcą się powoli pod małym okienkiem.
Prędko grane jadą samochodem do jego ukochanej.

 tak  Kapela Na Krzywych Dźwiękach muzyków odwiedza.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz