"Zaśpiewałam dziś konkurs w 49. Sabałowych Bajaniach, o mały włos nie przegapiając swojej kolejki przez rysowania wspaniałych sióstr Sordylek z Żywca. Klimat konkursu podobał mi się. Był świeży. Chętnie tam wrócę, zwłaszcza, że mój wykon był taki sam, jak rysunki z Sędka. Nigdy w porządku, ale czegoś za dużo, za jaskrawo, za mocno. Dobra nauka na przyszłość"
[siostry Sordylki >>klik<<, Rysunki z Sędka >>klik<< ]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz