"(...) panowie panowie źle słychać o was,
kuje kowal na Podolu kajdany na was.
Kuje on tam kuje złote łańcuszki,
jakem kochał, tak i bede ładne dziewuszki"
Pan Skiba gra na harmonijce ustnej, opowiada o tym jak udało mu się uciec z obławy niemieckiej, o tym, jak wieś pustoszeje, bo młode dziewczyny wyjeżdżają do miasta i śpiewa piosenki, które układał, zdaje się specjalnie dla owych dziewcząt, aby nakusić je do powrotu. Wioska Paary to piękna okolica, jest tam "(...) szeroka brama, kto tędy przejeżdża otwiera się sama."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz