środa, 16 listopada 2016

Taniec Tradycyjny PL - akcja 'krakowiak'

fot. Piotr Zgorzelski
Uwielbiam, obserwować w jaki sposób rzeczy się dzieją.
Tak stało się i dzieje się właśnie z krakowiakiem w moim życiu. Niejaki Jacek, zaklęty na FB pod pseudonimem Muzyki i Folklory, w styczniu tego roku zaprosił mnie i Arkadiusza do przeprowadzenia warsztatów krakowiaka (poczytać możecie tu >>klik). W pokłosiu tego zdarzenia zostałam zaproszona do współtworzenia odcinków z cyklu Taniec Tradycyjny PL. Piotr Zgorzelski już od dawna krzątający się wśród zanikających ludowych tańców polskich, łapie i wyciąga z nich naturalność ruchu. Chce, żeby te tańce znów były powszechne. Chce wydostać je spod garniturów jednolitych strojów ludowych. Chce, żeby spłynęły ze sceny  na publiczność w formie przyjaznej, prostej i przede wszystkim niestylizowanej. I mi podoba się ta idea, bo tańczyć lubię! I chcę tańczyć polskie tańce, a nie zagraniczne! Chodzi jednak o to, żeby umieć zaakceptować, że żeby dobrze tańczyć, nie trzeba sceny, a jedyna atencja jaka powinna nas podczas pląsów obchodzić, winna należeć się naszemu partnerowi, tudzież temu, z kim chcemy dopiero zatańczyć. Stąd też — działamy z krakowiakiem. A po to, żebyśmy mogli zdziałać to porządnie i rozprzestrzeniać w świat naszą ideę, potrzebujemy złociszów. 
Taką prośbę dziś do Was kieruję, dziś i jeszcze przez miesiąc, póki akcja trwa: >>klik 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz