W zeszłą późną jesień, albo przedzimie postanowiłam zrobić coś dla siebie. Wyjść z roli nauczycielki, trochę samozwańczej, trochę przez los tak podkuszonej, i iść być uczniem. W ten sposób zaczęłam tańczyć w ZR "Mogilanie" i śpiewać w Velme Ghurt. I powiem Wam, że to był bardzo dobry ruch. Z "mogilanami" już miałam pierwsze wystąpienia, a z Velme mam dziś. Późno informuję, wiem, ale po kasiowemu, jakby to Arek powiedział, wypadło mi to z głowy.
Zapraszam na dziś wieczór - 8 VI 2018
na 19:00
do Strefy na ul. Św. Tomasza 31 w Krakowie
A wspomniany Arek potem będzie czarował w muzyce polsko-włosko-klezmerskiej w swoim składzie Porto Meskla, którego jestem osobistą fanką 0_0 uwielbiam ich słuchać! Tańczyć też!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz